Juniorzy: Blisko wygranej, pierwszy remis w lidze.

Zespół Juniorów odniósł swój pierwszy remis w kończącym się sezonie. Co ciekawe rywale również po raz pierwszy podzielili się punktami. Spotkanie to obdarzone było wieloma sytuacjami bramkowymi, zwłaszcza ze strony przyjezdnych. W pierwszej połowie po wykonywanych rzutach rożnych mogły paść trzy-cztery gole, jednak zawodnicy Krakowian nie zdołali trafić do siatki.

Z dystansu strzałów próbowali Sroczyński, Niedziela i Kania, ale piłka również nie wpadła do siatki. Gospodarze w pierwszej odsłonie wykorzystali jedną z niewielu okazji i na przerwę schodzili prowadząc. Mogli wygrywać wyżej, ale Szaroń zdążył wybić futbolówkę przed linią bramkową.

W drugiej połowie oba zespoły miały dogodne sytuacje do zdobycia gola i zostały zdobyte trzy bramki. Najpierw do wyrównania doprowadzili Krakowianie. Bramkę zdobył Kania z rzutu karnego podyktowanego za faul na Paterze. Rabie jednak znów udało się wyjść na prowadzenie, a w międzyczasie oba zespoły mogły zdobyć jeszcze po dwie bramki, ale zawodziła skuteczność. Podgórze ponownie doprowadziło do remisu, a gola zdobył Niedziela uderzając z dystansu na długi słupek. Prowadzenie Krakowianom mógł dać po chwili Zalewski, ale przegrał pojedynek jeden na jeden z bramkarzem. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, w 90minucie goście mieli kapitalną okazję na gola. Niedziela zagrał wzdłuż bramki do Patera, a nasz zawodnik z najbliższej odległości przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Po chwili arbiter zakończył spotkanie.