Rezerwa inkasuje trzy punkty na własnym terenie.

Rezerwa inkasuje trzy punkty na własnym terenie.

W meczu drugiej kolejki A-klasy rezerwy Podgórza pewnie poradziły sobie z drużyną Libertowa, wygrywając 3:0. Mecz fantastycznie rozpoczął się dla naszej ekipy, bo już w 4minucie padła pierwsza bramka. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował G.Pater, na krótkim słupku trącił ją Cichoń, ta odbiła się jeszcze od Wiatra, a następnie od nogi któregoś obrońcy i wpadła do siatki. Dwie minuty później z dystansu uderzał G.Pater, ale posłał futbolówkę nad poprzeczką. Mający przewagę krakowianie drugiego gola zdobyli w 20minucie. Kostrz został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę na raty wykorzystał G.Pater. Kolejna dobra akcja zakończona strzałem miała miejsce w 37minucie, kiedy Wiater otrzymał prostopadłą piłkę i strzałem w krótki róg próbował zaskoczyć bramkarza, ale ten obronił uderzenie. W końcówce dwa razy na bramkę uderzał G.Pater, ale pierwszy strzał z rzutu wolnego mu kompletnie nie wyszedł, a z kolejnym poradził sobie bramkarz. W 44minucie pierwszy strzał oddali przyjezdni, ale był on niecelny.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Dwie minuty po wznowieniu gry Urban dośrodkował w pole karne, Wiater uderzył głową, lecz bramkarz obronił strzał, dobijał jeszcze Winnicki, ale z tym uderzeniem również poradził sobie golkiper. W 53minucie G.Pater ruszył z kontratakiem, dograł do Winnickiego, który uderzył na bramkę, ale znów lepszy był bramkarz. W kolejnych sytuacjach na bramkę uderzali G.Pater oraz Wiater, ale znowu pojedynki wygrywał golkiper gości. W 64minucie w końcu skapitulował. Błąd popełnił obrońca przyjezdnych wykładając G.Paterowi piłkę na kontrę. Ten skorzystał z okazji i w odpowiednim momencie dograł do Kostrza, który dopełnił formalności. Po dwóch minutach napastnik Libertowa mógł zdobyć bramkę dla swojej drużyny, ale po minięciu Grabowskiego zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału do pustej bramki i Drabiak zdążył go zablokować. Chwilę później nasz bramkarz obronił w sytuacji sam na sam z napastnikiem rywali. W ostatnim kwadransie nasi zawodnicy mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku, ale swoje okazje zmarnowali m.in. Kostrz, Sapała czy G.Pater.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości