Prokocim wygrywa w przewadze.
O przebiegu tego meczu, zadecydował pierwszy kwadrans gry. Nawet nie cały kwadrans, bo to co najważniejsze wydarzyło się między 6 a 12 minutą zawodów. I było to moment, którego, na pewno miło nie będą wspominać piłkarze Podgórza. Najpierw w 6 minucie meczu goście stracili bramkarza, po kolejnych 6 minutach grali w dziesiątkę…
W 6 minucie gry, do niegroźnego dośrodkowania wyskoczył stojący między słupkami bramki Podgórza – Mleczko. Bramkarz gości upadł jednak tak niefortunnie, że nie był w stanie kontynuować zawodów. Wstępna diagnoza, uszkodzenie kolana. Mleczko, zmuszony był opuścić plac gry i udać się na badania do szpitala. Z innego powodu, 6 minut później plan gry opuścić musiał, Cichoń. Na bramkę Pogórza z akcję ruszył Karol Sierant, którego Cichoń powstrzymał w sposób nieprzepisowy, za co sędziujący zawody – Sebastian Krasny, pokazał obrońcy gości czerwoną kartkę.
Jakby tego było mało, sam poszkodowany wymierzył sprawiedliwość popisując się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Po takim początku podopieczni Grzegorza Patera, byli w bardzo trudnej sytuacji. W 26 minucie szansę na podwyższenie wyniku dla gospodarzy miał jeszcze Krzysztof Sierant. W odpowiedzi bliski zdobycia wyrównującej bramki był Ochałek, ale przy jego strzale swoje umiejętności zaprezentował Hajduk. W 37 minucie meczu, ładnym choć, minimalnie niecelnym uderzeniem na bramkę gości popisał się Olszański. Tuż przed gwizdkiem na przerwę, swój wyczyny z 12 minuty, skopiować mógł Sierant, ale tym razem Stachura nie dał się zaskoczyć.
W drugiej połowie wzrosła przewaga gospodarzy. W 55 minucie szansy nie wykorzystał Olszański. To co nie udało się Olszańskiemu 10 minut później udało się Stankiewiczowi. Zagraną w pole karne piłkę, zgrał do środka Kaczorowski a Stankiewicz z najbliższej odległości wpakował ją do bramki Podgórza.
Dwubramkowa przewaga, była już tego dnia nie do odrobienia dla gości. Prokocim do końca kontrolował przebieg gry. Szanse na podwyższenie wyniku mieli jeszcze K. Sierant i Wolanin, ale więcej bramek w tym meczu już nie padło.
_____________________________
relacja dzięki futmal.pl
Komentarze