Pierwsze wiosenne punkty pojechały do Kaszowa.
Drużyna Podgórza w swoim pierwszym meczu rundy wiosennej uległa walczącej o awans ekipie Kaszowianki 1:3. Goście dość szybko wyszli na prowadzenie, bo już w 3 minucie piłkę do siatki skierował Tomasz Grzesiak, który wykorzystał złe wybicie futbolówki przez naszego bramkarza po rzucie rożnym.
"Gospodarze" próbowali się odgryźć ale uderzenie Białaska było niecelne, a nowego w barwach krakowian Szypuły zbyt lekkie aby zaskoczyć broniącego bramki Kaszowian Murzańskiego. Bliski drugiego gola dla rywali był Pamuła, ale w ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił Pietrzak.
W 45 minucie po kolejnym stałym fragmencie padła druga bramka dla przyjezdnych. Po małym zamieszaniu w polu karnym, najchłodniejszą głowę zachował Goczał, który z bliska umieścił futbolówkę w siatce. Jeszcze przed przerwą rywalom udało się po raz trzeci trafić do siatki rywali, a drugi raz uczynił to Daniel Goczał, który wykorzystał świetne podanie od Pamuły i strzałem po długim rogu umieścił piłkę w siatce.
Po zmianie stron Podgórze rzuciło się do odrabiania strat. Blisko gola był Przemysław Polny, który tylko obił słupek po dośrodkowaniu Pietrzaka. W 77 minucie w końcu udało się trafić do siatki, a strzelcem gola był najskuteczniejszy zawodnik naszej ekipy Grzegorz Pater, który uderzył między interweniującym bramkarzem, a próbującym mu pomóc obrońcą.
W końcówce spotkania futbolówka zatrzymała się na poprzeczce po uderzeniu Jaśkiewicza (centrował z rzutu wolnego Pater), a Polny nie zdołał dobić znajdującej się tuż przed linią piłki do bramki.
Komentarze