Juniorzy: wygrana uciekła w końcówce.
Zespół Juniorów był bliski wywalczenia kompletu punktów na własnym stadionie w pojedynku z vice-liderem, Prokocimiem Kraków, lecz jeden błąd w 92minucie spotkania zadecydował o podziale punktów.
Przyjezdni więcej operowali piłką w tym pojedynku, natomiast gracze gospodarzy liczyli na szybkie kontry, choć nie rezygnowali w rozegrania akcji od własnej bramki. Pierwsza bramka była autorstwa zespołu gości. Z lewej strony pola karnego zawodnik uderzył w słupek, piłka odbiła się prostopadle do linii i z najbliższej odległości zawodnik Prokocimia skierował ją do siatki. Graczom gospodarzy udało się wyrównać po dobrze wyprowadzonej kontrze. Gola zdobył Pater lobując bramkarza rywali, a znakomitym podaniem obsłużył go Zalewski. Zawodnicy przyjezdnych jeszcze przed przerwą wyszli znów na prowadzenie. Kapitalnym uderzeniem z dystansu popisał się zawodnik Prokocimia trafiając w samo okienko.
Podgórze zmotywowane na drugą połowę ruszyło do ataków myśląc o wyrównaniu. Już po kilku minutach swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Pater, trafiając już po raz drugi w tym sezonie z narożnika boiska. Po kilku kolejnych minutach Kania wykonywał rzut rożny, na krótki słupek wszedł Pater, który został zablokowany i leżąc na murawie wycofał do Gałązki, który mocnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. W tym spotkaniu zgromadzeni kibice oglądali jeszcze kilka sytuacji bramkowych z obu stron, lecz gospodarzom już nie udało się trafić do bramki mimo dogodnych okazji. Zespół Prokocimia również miał stuprocentowe sytuacje, a nawet pojedynek jeden na jeden z rzutu karnego. Jedenastkę obronił Dolecki, który później jeszcze uratował swój zespół przed stratą gola. W 92minucie jednak już mu się nie udało tego dokonać. Szybko rozegrany aut, dogranie w pole karne i wycofanie piłki do tyłu do gracza rywali, który umieścił futbolówkę w siatce.
Komentarze