Wygrana wymyka się na własne życzenie.

Wygrana wymyka się na własne życzenie.

Zespół Podgórza we wczorajszym spotkaniu ligowym 23 kolejki krakowskiej klasy okręgowej uległ drużynie Wisły Jeziorzany 1:2. Wszystko w tym spotkaniu układało się po myśli naszej drużyny. Od początku mieliśmy przewagę nad rywalami, choć nie mogliśmy tego udokumentować jakąś konkretną okazją do zdobycia gola. Przyjezdni zdołali przedrzeć się pod naszego pole karne jedynie kilkukrotnie w pierwszej części gry.

Po godzinie gry w końcu udało się wpakować naszej drużynie futbolówkę do siatki. Wprowadzony kilka minut wcześniej Grzegorz Pater wykorzystał jedenastkę, którą arbiter podyktował za faul na Wojciechu Ochałku. Gdy wszystko wskazywało na to, że ten rezultat zostanie dowieziony do końcowego gwizdka, piłkarze Wisły zdobyli wyrównującego gola. Jeden z ich graczy przedarł się prawą stroną i wycofał do nadbiegającego zawodnika, który strzałem z pierwszej piłki trafił między obrońcami i bramkarzem.

Kilka minut później jeden z rywali popisał się bardzo ładnym strzałem z dystansu uderzając pod poprzeczkę i wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Lepiej na pewno mógł się zachować Stachura, który był praktycznie na linii bramkowej. Podgórze próbowało doprowadzić do wyrównania egzekwując dużą ilość stałych fragmentów gry w pole karne rywali. Niestety wszystkie te piłki zostawały wyłapywane przez golkipera gości.

Gracze Wisły mogli pokusić się o jeszcze jedno trafienie, ale ich napastnik nie wykorzystał błędu defensywy i bramkarza i nie zdołał umieścić futbolówki w pustej bramce.

Wisła dzięki tej wygranej zapewniła sobie utrzymanie w okręgówce, Podgórze natomiast jeszcze musi powalczyć w ostatnich trzech kolejkach.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości