Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów Gospodarze
5 : 0
2 2P 0
3 1P 0
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków Goście

Bramki

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
90'
Widzów:
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków

Kary

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków

Skład wyjściowy

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków


Skład rezerwowy

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków

Sztab szkoleniowy

Kaszowianka Kaszów
Kaszowianka Kaszów
Brak zawodników
Podgórze Kraków
Podgórze Kraków
Imię i nazwisko
Grzegorz Pater Trener

Relacja z meczu

Autor:

Adrian Pater

Utworzono:

15.08.2016

W pierwszym meczu nowego sezonu zespół Podgórza wysoko przegrał z ubiegłorocznym vice-mistrzem naszej grupy, Kaszowianką Kaszów 0:5. Gospodarze mimo dużej przebudowy zespołu dobrze sobie radzili i na pewno będą w gronie faworytów do awansu.

Pierwszą bramkę zdobył pozyskany z Borku Krzysztof Zawora w 7 minucie. Artur Stachura obronił uderzenie innego z rywali po przegranym pojedynku naszego obrońcy, ale dobitka napastnika rywali była już skuteczna. Gospodarze próbowali podwyższyć wynik i mieli do tego dwie okazje, ale najpierw główka jednego z zawodników poszybowała nad poprzeczką, a później Stachura wyłapał futbolówkę.

W 34 minucie Bartłomiej Klupa sfaulował w polu karnym Daniela Goczała i arbiter podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Robert Biegun. W końcówce spotkania Stachura dobrze interweniował przy strzale Zawory. W 45 minucie jednak dał się pokonać w krótki róg Sebastianowi Pamule i na przerwę schodziliśmy przy wyniku 3:0.

Druga połowa zaczęła się od skutecznej interwencji naszego golkipera przy strzale Goczała, a dobitkę Zawory wybił sprzed bramki Adam Cichoń. W 50 minucie przyjezdni w końcu doszli do pozycji strzeleckiej, ale Sebastian Sapała uderzył zbyt lekko żeby zaskoczyć Grzegorza Murzańskiego.

W 56 minucie gospodarze podwyższyli na cztery zero, a strzelcem został Szymon Pojedyniec, który mocno uderzył z rzutu wolnego. Piłka odbiła się jeszcze od zawodnika stojącego w murze i zmyliła Stachurę. Po chwili Adrian Bańka chciał zaskoczyć rywali szybko rozgrywając rzut wolny, ale Wojciech Ochałek przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

W 62 minucie Pamuła rozegrał piłkę z Krzysztofem Pachaczem, po czym ten pierwszy uderzył płasko przy słupku zdobywając swojego drugiego gola. Kaszowianie byli blisko podwyższenia wyniku, ale dwukrotne piłka trafiła w poprzeczkę. Najpierw główkował wprowadzony Michał Gorzkowski, a dobitka Pamuły miała ten sam skutek.

Na koniec Ochałek uderzał jeszcze z rzutu wolnego, ale futbolówka trafiła prosto w ręce golkipera rywali.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości